Nie wiem, czemu brakuje Tobie, ale mogę zdradzić Ci, co było powodem moich problemów z płynnością finansową na kilka dni przed wypłatą. A zdarzyło mi się to ostatnio kilka razy, z czego nie jestem dumna.
Zarabiasz za mało
Czy jesteś jedną z tych osób, którym wystarcza przechodzenie przez start, jedna skromna pensja z ciepłej wygodnej posadki i nie robisz nic ponadto? To może być przyczyna. Często rozmawiając ze znajomymi o problemach finansowych widzę, że ograniczają się oni tylko do jednego, podstawowego i dość niewielkiego źródła dochodu. Na moje prace dodatkowe reagują chciałabym mieć na to czas | fajnie, że Ci się udało | masz szczęście. I o ile u sporej części faktycznie widzę, że mają inne zobowiązania w postaci rodziny lub studiów, o tyle część, patrząc z boku, ma możliwości poszukania czegoś dodatkowego i zwiększenia dochodu. Ale tego nie robią z bliżej nieznanych mi przyczyn. Nie wiem, jaka jest sytuacja u Ciebie, ale mocno trzymam kciuki, że jesteś w moim teamie osób szukających sposobu, żeby zwiększyć dochody.
Źle zarządzasz budżetem | Przepłacasz
I tutaj tak naprawdę wszystko rozbija się o to, czy w ogóle zarządzasz oraz o nawyki, jakie masz. Bo wszyscy wiemy, że wygodniej jest skoczyć do żabki lub sklepu pod blokiem niż Lidla 500 metrów dalej. Ale czy przypadkiem przepłacaniem nie jest powodem tego, że w Twoim portfelu są pustki? Ceny wahają się w sklepach bardzo i daleka jestem od zachęcania Cię do podróży na koniec miasta po tańszy jogurt, ale regularnie przeglądając aplikacje z promocjami w sklepach można oszczędzić ładną sumkę, a…
Nie wiesz co to cashback
… korzystając ze zwrotu za zakupy internetowe można ugrać kilka złotych. Aktualnie korzystam ze zwrotów w aplikacji banku Millenium, ale był czas, kiedy regularnie korzystałam z LetyShops. I wierzcie mi, była z tego fajna kasa. Właściwie za nic.
Subskrybujesz
Jesteś jedną z tych osób, które mają Netflixa, HBO, Disney, TVN Player, VOD TV i inne a na pytanie czemu i kiedy oglądasz odpowiadasz Ale to mnie kosztuje tylko 15 zł/msc? No właśnie. Nie wszystko, co się opłaca warto mieć, bo było tanie. A zawsze masz te kilka złotych więcej. I nie, nie wierzę Ci, że korzystasz z każdej platformy w jednakowym stopniu.
Żyjesz ponad stan | Żyjesz dniem dzisiejszym
Jest takie powiedzenie, że jak się nie ma to się siedzi na rzyci. Wolę wersję, w której szuka się darmowych lub tańszych alternatyw, bo ustaliliśmy już, że przepłacanie jest nieopłacalne, żeby nie powiedzieć głupie. Wkrótce na blogu pojawi się post o tym, co za darmo można robić w moim mieście i może będzie to chociaż minimalnie inspirująca treść.
Ale żeby nie było, że piszę ten post z pozycji eksperta… To tak, pożyczałam ostatnio przed wypłatą pieniądze na zakup butów, bo dzięki temu kupiłam je 35 zł taniej. I tak, byłam na imprezie mają ostatnie grosze w portfelu, bo potrzebowałam wytańczyć problemy. Każdemu się zdarza, okazyjnie jest to do zaakceptowania, ale jak pusty portfel przed wypłatą ciągnie się kolejny miesiąc i spędza Ci sen z powiek, to trzeba coś zmienić, bo na hulaj dusza piekła nie ma daleko nie dotrzesz.
Pożyczasz pieniądze od znajomych | Wybierasz opcję zapłać później
Jedno i drugie drenowało mi dość konkretnie portfel, bo fajnie mieć taką możliwość, ale… Tę kasę trzeba oddać. A skoro trzeba oddać to w momencie oddawania z najbliższego wynagrodzenia już masz mniejszą kwotę do dyspozycji. Koło się zamyka. I wierzcie mi, bardzo ciężko jest wytrzymać ten pierwszy miesiąc bez allegro pay, zapłać później, pożyczania od znajomych, liczenia pieniędzy, żeby wystarczyło. Na szczęście przy kolejnej wypłacie, z której nic nie musiałam oddawać cały czas chciałam sobie przybijać w głowie piąteczki za to, że mi się udało. A było to bardzo trudne, bo ostatnio miałam taki miesiąc, kiedy obiecałam sobie, że nic nie pożyczam, żyję za własne, nie kupuję z odroczeniem płatności, a nie miałam też zupełnie żadnego dodatkowego dochodu, dodatkowej pracy. Finansowo to był kiepski miesiąc, ale cieszę się, że to już za mną.
Jesteś sam/sama z finansami domowymi
I nie mam tutaj na myśli tego, że żyjesz solo, ale to, że mimo życia w związku lub w rodzinie ciężar ogarniania finansów spada tylko na Ciebie. Trochę to rozumiem, bo moje dochody stanowią główne źródło utrzymania w domu, a trochę włos mi się na głowie jeży, jak czytam historie w Internecie o tym, jak ciężko jest się porozumieć w związkach w kwestii finansów. W wielu przypadkach wybałuszam oczy i myślę sobie, że jakbym się tak miała wkurzać i użerać to wolałabym żyć sama. Biednie, ale szczęśliwie, bo spokój jest najważniejszy. Oczywiście łatwo mi się to pisze nie będąc w takim układzie. Zawsze łatwiej jest znaleźć rozwiązanie będąc poza i nie będąc narażonym na jego konsekwencje. W sieci jest kilka osób mówiących o finansach domowych w kontekście związków właśnie i myślę, że warto poznać treści, które tworzą. Najlepiej uczymy się na własnych błędach, ale dobrze poznać doświadczenia innych.
Liczysz na to, że będzie dobrze | Samo się
Nie będzie dobrze i nie ułoży się samo, jeśli nie wykonasz pracy. Nad sobą, nad swoim nastawieniem, nad reakcjami. Żyjąc cały czas w ten sam sposób, z klapkami na oczach lub głową skierowaną w dół, tracimy trochę szansę na to, co jest obok. Nie rozglądając się, nie szukają zmniejszamy szansę na spotkanie i znalezienie. Osobiście wolę mieć szyję jak żyrafa niż widzieć tylko miskę przed sobą. Tak, wiem, każdy z nas zna co najmniej jedną osobę, której faktycznie z nieba wręcz spadło. Dobra wiadomość jest taka, że istnieje prawdopodobieństwo, że nam też spadnie, a zła jest taka, że jeśli nic nie zmienisz to możesz dużo stracić i mocno się rozczarować.
buycoffee.to – pomóż mi rozwijać bloga
Posty na blogu publikuję co dwa dni. Jeśli chcesz otrzymywać informację o nowym wpisie, podaj poniżej swój adres mailowy
Dodaj komentarz