1215 km, żeby spełnić marzenie? Jestem na tak!

Aktualnie jestem na etapie pisania życiorysu zgodnie z wytycznymi z początku tej książki oraz tworzenia The Bucket List – listy marzeń, która w moim przypadku jest takim wstępnym szkicem, lekkim wyznaczeniem kierunku. Życiorysu jeszcze nie zaczęłam, listę już prawie prawie przygotowałam. Wiadomo, że wymaga ona dopracowania, dopieszczenia i dłuższej analizy, ale… marzenia z niej zaczęły się już spełniać!

Kilka dni temu zaczęłam mój dwutygodniowy urlop, który pierwotnie miałam spędzić w domu, o czym możecie przeczytać tutaj i tutaj. Wiecie jak jest – koty, brak oszczędności na wyjazd. Postanowiłam cieszyć się tym, co mam i odetchnąć w aktualnych warunkach. Właściwie to ograniczyłam się do planu podróży na jeden dzień do Warszawy, Krakowa i może do Pszczyny. Los jednak chciał inaczej i tak za sprawą mojego partnera pakuję się właśnie na weekendowy wyjazd nad morze.

Nie byłam nad morzem od 15 lat. Właściwie to nie licząc bardzo okazjonalnych jednodniowych wycieczek nie byłam nigdzie od 2017 roku, kiedy to wyjechałam sama na weekend. Trochę to smutne, co nie?

Nawet nie wiecie jak się cieszę na ten spontaniczny weekendowy wyjazd. Na początku miałam w głowie milion wymówek, żeby nie jechać. Uciszyłam szybko te myśli i postanowiłam cieszyć się tą przygodą i korzystać z niej pełnymi garściami. Spontanicznie, romantycznie, pogoda zapowiada się dobrze. Czego chcieć więcej?

Wyjazdu w góry zaraz po powrocie 😉

Od kilku miesięcy czuję się, jakby moje życie stało się grą w simsy na kodach. Jest dobrze, bardzo dobrze. Ciekawie, interesująco i świeżo. Jest nowa pozytywna energia, nowe wrażenia i doświadczenia, za które jestem niewymownie wdzięczna.


Jeśli podoba Ci się mój blog, kliknij i kup mi kawę 
Otrzymane w tej sposób środki przeznaczam na rozwój mój i strony


Jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi postami, wpisz poniżej swój adres mailowy i otrzymuj powiadomienia mailowe o publikacjach


Odkryj więcej z Makabreska.com

Subscribe to get the latest posts to your email.

Jedna odpowiedź do „1215 km, żeby spełnić marzenie? Jestem na tak!”

  1. Awatar
    Anonim

    Gratulacje! Cieszę się razem z Tobą : )

    Polubienie

Dodaj komentarz

Jestem Justyna,

Makabreska.com to moje miejsce w wirtualnym świecie. Bloga tworzę od trzech lat, a w blogosferze obecna jestem od blisko piętnastu. Piszę o drodze do lepszego życia, pracy nad sobą, podejściu do problemów, dobrostanie, finansach osobistych. Makabreska.com to miejsce, w którym dzielę się moimi wzlotami, upadkami oraz sukcesami. Okazjonalnie publikuję recenzje książek oraz moje opowiadania.

Znajdźmy się w Internecie

2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany