Ile wydałam na życie przez ostatnie pół roku?

Od czerwca będę już w innym miejscu i z innymi rachunkami. U progu tej zmiany analizuję różne sfery mojego życia – od posiadanych rzeczy, poprzez zarządzanie czasem, aż do finansów domowych. W mojej głowie dużo zmieniło się w ostatnich tygodniach. Trochę na skutek zachowań otoczenia, trochę w ramach efektów mojej terapii. Jedną z głównych rzeczy, które się zmieniły jest moje podejście do kredytów. Jeszcze kilka tygodni wzięcie kolejnej pożyczki spowodowane byłoby najmniejszymi podejrzeniami o utratę płynności finansowej. Obecnie pożyczkom mówię stanowcze nie. Dlaczego? Ano dlatego, że uświadomiłam sobie, że to właśnie przez kredyty utraciłam niezależność finansową i muszę w życiu robić dużo rzeczy, których nie chcę, nie lubię, nie robiłabym normalnie, ale muszę, bo inaczej finansowo pójdę na dno.


Kobieta zależna finansowo

Ten brak niezależności finansowej ma rozbudowaną genezę. Od choroby bliskiej osoby, poprzez moją niezdolność do pracy, poprzez problemy z pracą, aż do pomagania bliskim z ich problemami finansowymi. Obecnie mam kilkadziesiąt tysięcy długów i jeżeli życie mi się nie zawali to nie będę sięgać po żadne kolejne zobowiązania finansowe. Raz, że nie chcę, dwa, że to się zwyczajnie nie opłaca. Nie dalej jak dwa dni temu rozmawiałam ze znajomym o prowizjach i oprocentowaniu kredytów. Sprawdziliśmy z ciekawości w aplikacji mojego banku jakie są odsetki i prowizje i w normalnym, zwykłym banku prowizja i odsetki dają… 100%! Za 30 tys. trzeba do banku (do banku!) oddać drugie 30 tys. Do tej pory jestem zszokowana. Chciałam napisać, że zniesmaczona, ale prawda jest taka, że jakbym komuś pożyczała pieniądze na % to również chciałabym dostać maksymalnie jak najwięcej. W każdym razie postanowiłam, że przestaję finansować banki, parabanki, chwilówki i co tylko można. Pracuję z tym, co mam. Oszczędności szukam przede wszystkim w swoim budżecie. Dobrze się składa, bo chwilę przed przeprowadzką mam w aplikacji wydatki z ostatnich 6 miesięcy dzięki czemu mogę wyciągnąć średnią i sprawdzić, które kategorie pochłaniają największy odsetek wydatków na życie. 

Gotowi? No to lecimy.


Ile wydaliście przez ostatnie pół roku?

Od 1 grudnia do 25 maja wydałam na:

Jedzenie 4037 > średnio 675 zł/msc
Ubrania i buty 1499 zł > średnio 250 zł/msc
Kosmetyki i higiena 649 zł > średnio 110 zł/msc
Zdrowie 798 zł > średnio 135 zł/msc
Transport 621 zł > średnio 105 zł/msc
Chemia i zakupu do domu 738 zł > średnio 125 zł/msc 
Czas wolny 1062 zł > średnio 180zł/msc
Prezenty 1211 zł > średnio 200 zł/msc
Pozostałe 234 > średnio 40 zł/msc
Fryzjer 140 > średnio 25zł/msc


Jak widać kwoty są naprawdę konkretne, bo średnio wydaję 1845 zł miesięcznie na życie. Dużo z tych wydatków pokrywane było pieniędzmi z kredytów, zakupy wykonywane były szybko, w pośpiechu, impulsywnie, na ostatnią chwilę i bez przygotowania. 
Od 1 czerwca zaczynam konkretnie budżetować.
Przede wszystkim – żadnych kredytów.
Planowanie wydatków. 
Spisywanie wydatków.
Ograniczenie maksymalnej kwoty wydatków w danej kategorii. 
Wprowadzenie funduszów celowych. 


Na czym można oszczędzić?

W jakich kategoriach chcę wprowadzić ograniczenie?
1. Jedzenie
2. Ubrania i buty
3. Kosmetyki i higiena
4. Chemia i zakupy do domu
5. Czas wolny
6. Prezenty

Na transporcie oszczędzać nie będę. Na zdrowiu też nie. Na transporcie głównie dlatego, że muszę kupić bilety na komunikację, a naprawdę rzadko muszę skądś wrócić uberem, gdy komunikacja miejska nie daje rady (skrajne anomalie pogodowe, powrót z wigilii o późnej porze itp.). A zdrowie? Jak cokolwiek będzie mi się działo to wydam, ile będzie trzeba, taka prawda. 

W temacie prezentów założyłam sobie fundusz celowy na święta bożego narodzenia, Wielkanoc i fundusz urodzinowy, bo większość moich bliskich ma urodziny w okresie okołoświątecznym, więc grudzień i styczeń naprawdę dają po kieszeni.


Jakie limity wydatków ustalam na najbliższe 7 miesięcy, czyli de facto do końca roku na powyższe? 
1. Jedzenie 600 > 4200 
2. Ubrania i buty 150 > 1050
3. Kosmetyki i higiena 100 > 700
4. Chemia i zakupy do domu  100> 700
5. Czas wolny 100 > 700

Te kwoty nie różnią się znacząco. Różnią się natomiast tym, że od czerwca będą obejmować wydatki na gospodarstwo dwuosobowe. Od kilku miesięcy wydaję pieniądze de facto na dwa domy z uwagi na zakupy dla mamy. Teraz postanowiłam pójść nieco dalej i ograniczyć się kwotowo. Wiem, że inflacja, wiem, że podwyżki cen, wiem, że zaraz zlikwidują 0 VAT, ale… u mnie ciągle coś się marnuje. Niby końcówka jogurtu, porcja zupy, końcówka twarogu, ale jednak się marnuje. A to wyrzucane do śmieci pieniądze, dlatego też myślę, że uda mi się zmieścić w 600 zł na jedzenie, a jeśli nie to cóż, będę korygować plan wydatków. Na chwilę obecną jest taki jak powyżej. Kwoty średnio na miesiąc lub do końca roku na wydatki w danej kategorii. 
Będę dawać znać na bieżąco jak efekty, bo nie ukrywam – entuzjazm mam ogromny! 
Dajcie znać jak u Was idzie budżetowanie. 



2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany



Odkryj więcej z Makabreska.com

Subscribe to get the latest posts to your email.

4 odpowiedzi na „Ile wydałam na życie przez ostatnie pół roku?”

  1. Awatar Justyna | makabreska.com

    Nie. Nawet zyskuję, bo nie czuję się zależna od pieniędzy

    Polubienie

  2. Awatar
    Anonim

    Bardzo skromne życie prowadzisz. Nie czujesz, że coś tracisz?

    Polubione przez 1 osoba

  3. […] Ile wydałam na życie przez ostatnie pół roku […]

    Polubienie

Dodaj komentarz

Jestem Justyna,

Makabreska.com to moje miejsce w wirtualnym świecie. Bloga tworzę od trzech lat, a w blogosferze obecna jestem od blisko piętnastu. Piszę o drodze do lepszego życia, pracy nad sobą, podejściu do problemów, dobrostanie, finansach osobistych. Makabreska.com to miejsce, w którym dzielę się moimi wzlotami, upadkami oraz sukcesami. Okazjonalnie publikuję recenzje książek oraz moje opowiadania.

Znajdźmy się w Internecie

2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany