Końcoworoczny chill

Do Wigilii zostało niecałe 48 godzin. Przede mną jeszcze ostatnie zakupy jutro rano, tradycyjny świąteczny wypad na cmentarze, aby zapalić znicze, zanieść stroiki i pomyśleć chwilę o zmarłych, których już z nami nie ma, a potem ruszamy z karulezą życia.

W tym roku mój świąteczny voucher przeznaczyłam na zakupy spożywcze. Żałowałam, że nie zrobiłam tego rok temu, bo ciężko było mi go spożytkować w empiku, a jedzenie kupuje się zawsze i taki voucher to drobna ulga dla mocno napiętego grudniowego budżetu.

Prezenty również starałam się robić praktyczne i użyteczne. W moim odczuciu to dobry wybór i myślę, że udało mi się sprostać zadaniu, ale wiadomo, to nie mnie ma się podobać.


Koniec roku to czas odpuszczania

Koniec roku wiąże się dla mnie z mocnym postanowieniem odpoczynku, oddechu i podsumowań. Tak, podsumowań, nie robię planów na 2024. Staram się odetchnąć po ostatnich dwunastu miesiącach. To był naprawdę dobry rok z mnóstwem sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym. Było wiele fantastycznych momentów, nowych wspomnień, które będę pielęgnować przez lata, nowych przyjaźni i doświadczeń. Było też trochę trudnych momentów, towarzyskie porządki, a także pożegnanie Racucha, który był ze mną ponad dziesięć lat.

Wykonałam nad sobą ogromną prace, na co zwraca uwagę wiele osób, ale… chcę już w tym roku przystopować, zwolnić obroty i skupić się na sobie. Brakowało mi na to czasu przez ostatnie miesiące, dlatego też zdecydowałam się na blisko dwutygodniowy urlop w okresie noworocznym. Nie będzie to tylko wylegiwanie się pod kocem, bo…


Przeprowadzam się

Koniec roku to dla mnie też czas dużych zmian. Wraz z kociastymi przeprowadzamy się po świętach i to dość daleko, do zupełnie innego, nowego miasta, które znam bardzo słabo.

Dla mnie to prawdziwa przygoda.

Mam już mnóstwo planów na wycieczki po okolicy, wpisałam sobie do kalendarza kilka miejsc, które chciałabym zobaczyć i przede wszystkim zorganizowałam wspomniane wolne, aby zatroszczyć się o aklimatyzację moich kotów.

Przy poprzedniej przeprowadzce były naprawdę wystraszone, nie wiedziały, co się dzieje, siedziały przy mnie non stop. Bardzo nas to do siebie zbliżyło, jak tak teraz o tym myślę, ale i tak stres trochę mnie martwi.

Mieszkanie jest już przygotowane dla moich czworonogów, wszystkie miejsca docelowoe zabezpieczone. Pozostał tylko montaż siatki, aby mogły bezpiecznie towarzyszyć nam na balkonie.

Z moich przeprowadzkowych spraw pozostało mi przewiezienie jeszcze dość sporej ilości rzeczy, chociaż nie ukrywam – komfort wyprowadzania się w mieszkaniu, w którym ktoś zostaje jest bez porównania.

Przy okazji poprzedniej przeprowadzki musiałam zabrać wszystko – każdy kubek, wszystkie rolki papieru, łyżeczki, pokrywki, zapasową pościel. Dosłownie wszystko, co wiązało się z licznymi przejazdami między mieszkaniami.

Teraz mam ten plus, że biorę ze sobą to, co uważam za potrzebne, a resztę będę powoli zabierać podczas wizyt u mamy. Takich rzeczy użytku codziennego nie mam aż tak wiele, ale okaże się jak już wszystko przewiozę. Zresztą ja dam sobie radę, najważniejsze, żeby kociaste dobrze zniosły przeprowadzkę.

Tak sobie myślę, że dobrze organizować przeprowadzki właśnie w takim czasie, kiedy możemy poświęcić naszym zwierzakom 100% uwagi przez kilka dni, żeby wiedzieć, jak się czują, jak reagują, czy zaczynają się zadomawiać.


Szczegóły przeprowadzki i aklimatyzacji

Szczegóły z przeprowadzki i aklimatyzacji kociastych znajdziecie w relacjach na moim IG oraz w styczniu na blogu 🙂 Link do instagrama MakabreskaJBF KLIK Zapraszam do śledzenia oraz dzielenia się swoimi doświadczeniami o przeprowadzce ze zwierzakami.


Co z blogiem w 2024?

Na pewno napiszę Wam po Nowym Roku jak ta przeprowadzka wyszła, ale najbliższe kilka dni chcę skupić się na bliskich, kociastych, pakowaniu, wspomnieniach o tych, których już z nami nie ma, dobrym świątecznym czasie.

Nie mam jeszcze planu na blogowe treści w 2024, ani na regularność wpisów, ani na to, co będzie motywem przewodnim. Możliwe, że będę robić to, co teraz – pisać o wszystkim i o niczym, a może o czymś częściej? Korci mnie minimalizm, organizacja i finanse osobiste, ale nie chcę wiązać się zbyt mocno z poszczególnymi kategoriami.

Dzięki blogmasom polubiłam się z kategorią codzinną/lifestylową i na pewno w 2024 pojawi się na blogu raz w tygodniu wpis z kategorii dzień z Justyną. Oczywiście jak tylko wybiorę ten dzień. To będzie taki pamiętnikowo-codzienny wpis o tym, co u mnie, co fajnego się wydarzyło, z czym się zmagama.

Nie wiem, czy przypadnie Wam to do gustu, ale to na pewno będzie na blogu w przyszłym roku. Myślę również o tym, aby w ramach tego cyklu pojawiało się więcej zdjęć robionych przeze mnie, aby wpisy te były jak najbardziej moje.

Chciałabym też odwrotnie do poprzednich dwóch lat skupić się trochę na Was, Czytelnikach tego bloga i przygotować dla Was kilka fajnych rzeczy, ale o tym w przyszłości.


Ostatni wpis w tym roku | Życzenia i Podziękowania dla Was

Z uwagi na to, że to ostatni wpis w tym roku, życzę Wam, aby świąteczny czas był taki, jakim sobie wymarzycie. A jeśli nie jest to dla Was czas szczęśliwy, wiąże się z problemami i licznymi zmaganiami, to pamiętajcie, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie los i jak bardzo zmieni się Wasze życie do kolejnych świąt.

Moje zmieniło się o 180 stopni względem poprzedniego roku i bardzo chcę dalej płynąć na tej fali dobroci i powodzenia.

W 2023 poznałam naprawdę wyjątkowego mężczyznę, miłość mojego życia, dosłownie kilka dni temu dostałam w pracy awans, a za kolejne kilka dni czeka mnie przeprowadzka.

Niesamowicie cieszy mnie to, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach i jestem za to tak wdzięczna, że aż brakuje mi słów. To był piękny czas pracy nad sobą, dobrych wydarzeń, wyjątkowych przeżyć.

Przepracowanie wielu schematów i ograniczeń myślowych procentuje, zmiana zachować jest zauważana i doceniana, jestem bardziej wyrozumiała dla siebie i dla innych oraz gotowa na to, aby odcinać z życia te osoby, dla których nie ma już miejsca w moim życiu.

Pamiętajcie, żeby dbać o siebie, pracować nad sobą, pilnować odpoczynku i zaczynać zmianę od siebie, nie od oczekiwania od innych, że zmienią się lub że powinni robić coś inaczej.

Na innych ludzi nie mamy żadnego wpływu, możemy natomiast pracować nad sobą i dowolnie kształtować nasze reakcje i zachowania. Wymaga to czasu, uważności i wiąże się z dyskomfortem, ale warto.

Życzę Wam dużo rodzinnego ciepła, spokoju i tego, aby nie tylko święta, ale kolejne miesiące były dla Was dobrym czasem możliwości i zmiany. Na koniec podrzucam link do wpisu o spokojnym wejściu w 2023 > KLIK oraz link do mojego ebook. Zachęcam do przeczytania KLIK.

A już zupełnie na koniec, chociaż może od tego powinnam zacząć, dziękuję, że jesteście i czytacie te moje wypocinki. Z miesiąca na miesiąc jest Was tutaj coraz więcej.

Wracacie, pojawiają się nowe osoby, kolejne trafiają tutaj albo z facebooka, albo z wyszukiwarek. Niesamowicie mnie to cieszy, że jesteście, wracacie, czytacie, komentujecie.

Nie prowadzę bloga dla statystyk, mam go dla siebie, ale sprawia mi radochę to, że dociera do coraz szerszych kręgów, a także z komentarzy, w których piszecie, że moje treści Wam z czymś pomogły.

Dziękuję Wam moim Czytelnicy. Życzę Wam zdrowych spokojnych świąt i szczęśliwego Nowego Roku!

Do zobaczenia w 2024!

Justyna


Odkryj więcej z Makabreska.com

Subscribe to get the latest posts to your email.

4 odpowiedzi na „Końcoworoczny chill”

  1. Awatar Justyna | makabreska.com

    Oj tak. To bardzo mi pomogło ❤️

    Polubienie

  2. Awatar
    Anonim

    Dobrze, że mogłaś zrobić sobie taką przerwę i naładować akumulatory na nowy rok. Pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

  3. Awatar
    Anonim

    Zazdroszczę!!! U nas w firmie rozliczenia, inweteryzacje, zapieprz między świętami…

    Polubienie

Dodaj komentarz

Jestem Justyna,

Makabreska.com to moje miejsce w wirtualnym świecie. Bloga tworzę od trzech lat, a w blogosferze obecna jestem od blisko piętnastu. Piszę o drodze do lepszego życia, pracy nad sobą, podejściu do problemów, dobrostanie, finansach osobistych. Makabreska.com to miejsce, w którym dzielę się moimi wzlotami, upadkami oraz sukcesami. Okazjonalnie publikuję recenzje książek oraz moje opowiadania.

Znajdźmy się w Internecie

2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany