Mój sposób na spokojne wejście w 2023

Do końca 2022 pozostały dosłownie dwa dni, a ja jestem dumna z siebie, bo mam naprawdę spokojną głowę. Pomimo świąt, wszechobecnej gorączki, presji, napierania udało mi się zachować równowagę i być w pewnym sensie ponad to.

Pamiętam, że w zeszłoroczne święta i tegoroczną Wielkanoc byłam naprawdę zakręcona. Z niewiadomych przyczyn obudziłam się z prezentami totalnie na ostatnią chwilę i w te ostatnie godziny przed świętami biegałam jak kot z pęcherzem. Ten czas bezpośrednio przed świętami kosztował mnie mnóstwo nerwów i pieniędzy wydanych w sposób nieprzemyślany. Pieniądze zawsze da się zarobić i lepiej wydać, więc to jest ta nieco łatwiejsza część planu. Ważniejsze stało się dla mnie to, aby przez ostatnie tygodnie roku przejść ze spokojem, uspokoić skołataną głowę, wyciszyć myśli i po prostu trochę odpuścić, bo nie daję już rady.

Pod koniec listopada miałam takie dość poważne wahania nastroju i były momenty, kiedy dosłownie roznosiło mnie od nadmiaru wszelakich emocji. Zrzucałam to na karb zmęczenia fizycznego, ale kilka spacerów i wyjść na siłownie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że to nie kondycja fizyczna jest problemem. To moja psychika siada. Siadłam więc i ja, żeby zastanowić się, co robić.

Uzmysłowiłam sobie, że moja przestrzeń życiowo-myślowa stała się bardzo zagracona. Zrobiło się licznie, mnogo, ciasno, a wszelkie oczekiwania gniotły mnie i dociskały coraz bardziej.

Na świat zewnętrzny mamy zerowy wpływ, dlatego też postanowiłam zająć się moją rutyną, organizacją i wyrzuceniem z listy aktywności tego, co zbędne.

Nie zaczynam nowych wątków

Postanowiłam również, że w tym mocno wykańczającym końcoworocznym czasie po prostu nie będę zaczynać nowych wątków. Oznacza to, że nie zaczynam filmów, nie zaczynam seriali, nie zaczynam książek, nie zaczynam nowych aktywności, nie poznaję nowych osób, nie dodaję do mojej listy aktywności niczego ponad to, co na niej jest. Ba, dążę do tego, aby odjąć jak najwięcej.

Czy nie zubaża to mojego życia? Wręcz przeciwnie. Ograniczenie bodźców, zadań i oczekiwań wobec siebie działa bardzo wyzwalająco. Mam teraz takie psychiczne wakacje, a zbliżający się Nowy Rok jest fantastycznym czasem na odsuwanie aktywności na potem.

Oczywiście, bardzo chętnie zajmę się tym/spotkam z Tobą po Nowym Roku.

W okresie okołoświątecznej bieganiny brak czasu jest powszechnie akceptowalny, nie wymaga dodatkowego tłumaczenia, szukania wymówek. Zbliżająca się Wigilia i Sylwester samymi sobą argumentują brak czasu i niedostępność. Postanowiłam z tego skorzystać i odmawiam regularnie, na potęgę wręcz.

Przez chwilę było mi z tego powodu jakby niewygodnie, ale prawda jest taka, że jestem jedyną osobą na świecie, która może się o mnie zatroszczyć. I jeżeli teraz nie postawię siebie na pierwszym miejscu, to mój los będzie marny. Spowolniłam więc moje zasuwanie w kołowrotku, dałam sobie prawo do odpoczynku i odmawiania i po ponad trzech tygodniach grudnia wreszcie czuję spokój i wzrastającą energię.

Cały czas pamiętam o tym, jak łatwo mogę się spalić i wypalić. Wiem, jak bardzo przegięłam z pracą w tym roku, jak wiele stresu kosztowały mnie ostatnie 12 miesięcy, jak nerwowa jest moja codzienność, dlatego ładowanie baterii i odzyskanie spokojnej głowy uczyniłam moim priorytetem.

Do moich planów wrócę w styczniu. Spisałam je sobie i będę je wpisywać w grafik dopiero za kilka dni. Chcę dodać kilka rzeczy do codziennej rutyny, ale to temat na Nowy Rok.

Bardzo zachęcam Was do tego, aby w momentach silnego zmęczenia nie brać na siebie nic nowego, nie próbować tworzyć nowych, lepszych nawyków, nie umawiać nowych spotkań, nie wpisywać do kalendarza kolejnych rzeczy do zrobienia. Pamiętajcie też, że jeżeli ktoś nie rozumie Waszego zmęczenia, nie szanuje tego, że potrzebujecie odpocząć i jest wobec Was natarczywy i prześmiewczy, bo on/ona daje radę to nie jest to najlepsza znajomość.

Każdy potrzebuje kogoś, kto wyciągnie go do ludzi w momencie rozmemłania, ale deptanie buciorami naszych granic nie jest z tym tożsame.

Szczęśliwego Nowego Roku!



2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany



Odkryj więcej z Makabreska.com

Subscribe to get the latest posts to your email.

6 odpowiedzi na „Mój sposób na spokojne wejście w 2023”

  1. Awatar
    Anonim

    Grudzień jest przepełniony nerwami i stresem. Styczeń powinien zaczynać się od długiego wolnego po tej nerwówce.

    Polubienie

  2. Awatar
    Anonim

    Nie zaczynam nowych wątków to bardzo ważne w momenci kryzysu lub spadku samopoczucia. Przez sociale ciągle wydaje nam się, że musimy pędzić, robić coś, mieć wyniki. Brakuje nam spokoju i radości z życia.

    Polubione przez 1 osoba

  3. […] czasem możliwości i zmiany. Na koniec podrzucam link do wpisu o spokojnym wejściu w 2023 > KLIK oraz link do mojego ebook. Zachęcam do przeczytania […]

    Polubienie

  4. […] Mój sposób na spokojne wejście w 2023 rok […]

    Polubienie

  5. […] Mój sposób na spokojne wejście w 2023Ile wydałam w październiku? Finansowe postanowienia na grudzień2000 zł na życieNowa kategoria na bloguO zmianach w moim życiuNowości w mojej pielęgnacjiJaki był listopad?Ile wydałam w listopadzie?Życzenia świąteczne […]

    Polubienie

Dodaj komentarz

Jestem Justyna,

Makabreska.com to moje miejsce w wirtualnym świecie. Bloga tworzę od trzech lat, a w blogosferze obecna jestem od blisko piętnastu. Piszę o drodze do lepszego życia, pracy nad sobą, podejściu do problemów, dobrostanie, finansach osobistych. Makabreska.com to miejsce, w którym dzielę się moimi wzlotami, upadkami oraz sukcesami. Okazjonalnie publikuję recenzje książek oraz moje opowiadania.

Znajdźmy się w Internecie

2022 2023 2024 Blogmas Blogmas 2023 Blogowanie Budżet domowy Czas wolny Dbam o siebie DDA DDD Filmy i seriale Finanse Finanse domowe Finansowe podsumowanie miesiąca Inflacja Kredyty Kryzys Książki Lepsze życie Moje wydatki Odpoczynek Offline Organizacja Organizacja czasu Osiędbanie Oszczędzanie Pieniądze Planowanie Podsumowanie miesiąca Praca nad sobą Przemyślenia Recenzja Refleksje Refleksje codzienne Relacje Relaks Schematy Slow life Terapia Współpraca Wydatki Zadłużenie Zmiana Zmiany